Jakie są nowe normy emisji spalin Euro?

Wiktoria Pilch
normy emisji spalin

Normy spalin emisji dla pojazdów z silnikami benzynowymi i Diesla są ustalane przez Unię Europejską w postaci powszechnie obowiązujących dyrektyw. Co to oznacza dla producentów aut i kierowców? Sprawdź, kiedy wchodzą w życie nowe przepisy!

Co normy emisji spalin oznaczają w praktyce? Skutkiem dyrektyw ma być szkodliwych substancji i pyłów przedostających się do środowiska. Za przekroczenie odgórnych limitów koncerny muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Nie mogą bowiem wprowadzać swoich nowych samochodów na rynek europejski. Warto zaznaczyć, że obecnie KE pracuje nad wprowadzeniem Euro 7 (norma ma wejść w życie w 2025 roku). Czy to oznacza koniec samochodów z silnikami spalinowymi? Na to pytanie i wiele innych odpowiadamy w tekście!

Czym są normy emisji Euro?

Standardy Euro ustalają limit emisji spalin i pyłów dla nowych samochodów na terenie Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Normy różnią się w zależności od rodzaju pojazdów – inne są dla samochodów osobowych, a inne dla ciężarówek czy autobusów. Te, które przekraczają obowiązujące limity, nie mogą być sprzedawane na obszarze UE i EOG.

Ustalone standardy Euro regulują dopuszczalne limity wydzielania:

  • tlenków węgla (CO) i azotu (NOx);
  • węglowodorów (HC);
  • pyłów (PM);
  • cząsteczek stałych.

Jaka jest najnowsza norma emisji spalin?

Warto zwrócić uwagę, że istnieją osobne ograniczenia dla samochodów benzynowych i dla aut z wysokoprężnymi silnikami napędowymi (czyli jednostkami Diesla).

Od 1992 r. kwestię standardów regulują dyrektywy unijne. Każdy kolejny dokument nakłada większe wymagania na producentów. Od 2021 r. obowiązującą normą jest 6D ISC-FCM.

Jakie są obowiązujące normy Euro?

Na przestrzeni lat wprowadzano kolejne nowe normy dotyczące emisji:

  • Euro 1 (1993);
  • Euro 2 (1997);
  • Euro 3 (2001);
  • Euro 4 (2006);
  • Euro 5 (2011);
  • Euro 6 (2016);
  • Euro 6d (2021).
Zobacz też:  Zanieczyszczanie wód – co najbardziej szkodzi czystej wodzie i dlaczego ochrona wód jest ważna?

Dlaczego europejskie standardy wydzielania spalin są tak ważne?

Emisja gazów cieplarnianych powoduje znaczne zmiany klimatyczne, a także negatywnie wpływa na zanieczyszczenie środowiska. Mogłoby się wydawać, że lepsze rozwiązania producentów samochodów nie mają większego wpływu na środowisko. To właśnie pozory, ponieważ wpływ pojazdów na stan środowiska jest ogromny. W Unii Europejskiej około 30% wszystkich spalin ma swoje źródło w transporcie. Wdrożenie bardziej rygorystycznych przepisów regulujących produkcję spalin samochodowych ma realny wpływ na zmniejszenie zanieczyszczeń środowiska. Działania producentów powinny być więc prowadzone w myśl CSR, czyli społecznej odpowiedzialności biznesu.

Norma emisji spalin Euro o numerze 6D ISC-FCM

Wejście w życie nowego standardu w 2021 r. nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Wprowadzenie nowej dyrektywy było zaplanowane jeszcze wcześniej. Już w 2018 r. w Unii Europejskiej obowiązywał tymczasowy standard Euro 6D-TEMP, który od 2021 roku miał obowiązywać w pełnej wersji już jako 6D ISC-FCM.

Co kryje się pod nazwą nowego standardu emisji?

Co oznacza skrót ISC-FCM? ISC (ang. In-Service Conformity) zakłada, że emisja szkodliwych spalin podczas realnego użytkowania będzie zgodna z wynikami badań homologacyjnych. Z kolei skrót FCM (ang. Fuel Consumption Monitoring) oznacza obowiązek wyposażenia każdego pojazdu zarejestrowanego od roku wprowadzenia 6D w urządzenie monitorujące zużycie paliwa lub energii elektrycznej.

Jednocześnie przepis 6D nie zwiększył limitów produkcji emisji względem poprzedniego standardu oznaczonego numerem 6.

Wymogi Euro 6D – benzyna i Diesel

Standard emisji spalin dla aut z silnikami benzynowymi (g/km):

  • tlenek węgla – 1;
  • węglowodory – 0,1;
  • tlenki azotu – 0,06;
  • pył – 0,005.

Standard emisji spalin dla aut z silnikami Diesla (g/km):

  • tlenek węgla – 0,5;
  • tlenki azotu – 0,08;
  • węglowodory + tlenki azotu – 0,17
  • pył – 0,005.

Ograniczenia emisji CO2 w transporcie

W 2020 r. średnia emisja CO2 dla pojazdów nie mogła przekraczać wartości 120 g/km, jednak od 1 stycznia 2021 r. obowiązujący limit wynosi jedynie 95 g/km. Należy mimo to wziąć pod uwagę, że wartości mogą się różnić u poszczególnych producentów. Wpływ na emisję może mieć m.in. średnia masa wytwarzanych pojazdów.

Zobacz też:  Energia geotermalna – jak wykorzystać naturalne ciepło z głębi ziemi?

Obowiązujące normy poziomu emisji dwutlenku węgla na poziomie 96g/km w Unii Europejskiej są najbardziej rygorystyczne na świecie. W Stanach Zjednoczonych, Japonii i w Chinach limit oscyluje w okolicach 120 g/km.

Producenci gorzko zapłacą za przekroczenie emisji dwutlenku węgla

Zgodnie z rozporządzeniem 2019/631 Komisja Europejska ma prawo nałożyć na producentów karę, jeśli indywidualny wynik emisyjny dwutlenku węgla przekracza dozwolone limity. Firmy motoryzacyjne, które nie spełniają określonych norm, narażają się na wysokie koszty. Opłaty wynoszą 95 euro za każdy nadprogramowy gram dwutlenku węgla i są naliczane od każdego sprzedanego samochodu. W ich interesie, jak i w duchu CSR, czyli społecznej odpowiedzialności biznesu, jest zatem przestrzeganie wprowadzanych ograniczeń.

Co nowy limit emisji oznacza dla producentów i kierowców?

Tak drastyczna zmiana wymusiła na producentach wprowadzenie bardziej ekologicznych rozwiązań. Koncerny samochodowe odpowiedziały na zapowiedź opłat, wzbogacając swoje o oferty samochody elektryczne czy niskoemisyjne hybrydy. W wielu przypadkach jednak trudno jest zredukować poziom aż tak mocno. Producenci muszą inwestować w badania i rozwój na wdrażanie niskoemisyjnych rozwiązań spełniających standardy UR. Za to pośrednio będą musieli zapłacić kupujący. Niestety, można się spodziewać, że za zmiany boleśnie zapłacą zwykli użytkownicy samochodów. Jednak to może skłonić wiele osób do wyboru bardziej ekologicznych pojazdów.

Co dalej w planach Komisji Europejskiej?

Planowana norma Euro 7 nie dawała szans silnikom spalinowym i była nastawiona na powszechny rozwój hybryd i elektryków. Wzbudziła wielkie kontrowersje i sprzeciw wśród przedstawicieli branży samochodowej. Według nich wymogi przedstawione przez Komisję Europejską były technicznie nie do zaakceptowania.

Założenia Euro 7

KE po tych apelach zrezygnowała z tak wysoce rygorystycznych standardów emisji spalin. Przypomnijmy sobie, jakie zmiany chciano wprowadzić do końca 2025 r.:

  1. Zmniejszenie limitów produkcji tlenku węgla do 30 mg/km (a w drugim scenariuszu nawet do 10 mg/km).
  2. Zredukowanie górnego progu emisji tlenku węgla z 1000 mg/km do jedynie 300 mg/km.
  3. Zaostrzenie testu RDE (Real Driving Emission), który mierzy rzeczywistą wielkość produkcji spalin podczas jazdy (PEMS). RDE monitoruje średnią prędkość, temperaturę na zewnątrz, położenie nad poziomem morza i długość trasy. W nowym teście samochód musiałby spełniać oznaczone w nowych wytycznych limity bez uwzględnienia tych czynników, a długość trasy zmniejszyłaby się o 16 km.
  4. Zniesienie tolerancji PEMS na poziomie 25-30 mg/km.
Zobacz też:  Ile kosztuje szambo ekologiczne z montażem - sprawdź aktualne ceny

Planowane obecnie standardy są mniej rygorystyczne, niż to miało miejsce wcześniej. Unia Europejska zdeklarowała, że całkowite wycofanie pojazdów z silnikiem spalinowym nie jest jej celem.

Jakie samochody muszą spełniać standard 6D?

Odpowiadając na to pytanie, należy wziąć pod uwagę ważny aspekt – wprowadzane standardy nie działają wstecz. Dyrektywy unijne obowiązują tylko nowe samochody. Jeśli masz starsze auto, nie musi ono spełniać obowiązujących wytycznych. Oznacza to, że pojazd musi spełniać rygory, które obowiązują w roku jego produkcji. W końcu żaden producent samochodów nie jest w stanie przewidzieć, jak będą kształtować się limity Euro za 5 czy 10 lat.

Jak sprawdzić, czy samochód spełnia normy emisji spalin?

Chciałbyś się dowiedzieć, czy twój samochód spełnia wymagane dla niego standardy? Zweryfikowanie tego wcale nie będzie takie proste. Teoretycznie w karcie pojazdu lub dowodzie rejestracyjnym powinna znajdować się odpowiednia informacja. Większość producentów podaje jednak w swoich raportach dane dotyczące produkcji spalin, które nie są pełne z punktu widzenia limitów Euro. Ponadto, duża część wyników mija się z prawdą. Testy są bowiem wykonywane w warunkach laboratoryjnych, które nie przystają do realnych warunków na drodze.

Podsumowanie

Europejskie normy spalin są bardzo dobrym narzędziem w kierunku zmniejszenia emisji szkodliwych substancji do środowiska. Dzięki temu społeczeństwo Europy może zapobiegać ociepleniu klimatu i wdrażać rozwiązania bardziej przyjazne dla przyrody. Mimo to zbyt rygorystyczne standardy nakładane przez UE mogą wywoływać sprzeciw i są trudne do zaakceptowania przez producentów z uwagi na zbyt wygórowane limity. Należy tu znaleźć złoty środek – wprowadzenie nowych ograniczeń powinno być uzgadniane z przedstawicielami rynku motoryzacyjnego, aby europejskie standardy były możliwe do spełnienia. Trzeba jednak podkreślić, że działanie na rzecz środowiska to ważny element CSR (społeczna odpowiedzialność biznesu). Wielkie koncerny powinny dążyć do neutralności klimatycznej tak mocno, jak to tylko możliwe.



Powiązane:
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts